RENOWACJA POSADZEK – NARZĘDZIA

Naprawa lub odnowienie posadzki kamiennej, zwłaszcza starej, to proces wieloetapowy. W każdym przypadku może też przebiegać inaczej. Wszystko zależy od posadzki – jej stanu, rodzaju zastosowanego kamienia i efektu, jakiego oczekuje zamawiający. Jednak pewne czynności w każdym przypadku są takie same.

 

Szlifowanie kamienia wymaga doboru odpowiednich maszyn i narzędzi. Na rynku dostępnych jest wiele maszyn do szlifowania, ale przeważnie przeznaczone są do szlifu posadzek betonowych. Zwłaszcza teraz, kiedy popularne stały się wylewki betonowe „na wysoki połysk”. Tutaj niestety należy zachować rozwagę, ponieważ nie każda maszyna, która świetnie sobie radzi z betonem, będzie odpowiednia do powierzchni kamiennej. Nie ma też maszyn uniwersalnych, którymi możemy się posłużyć w każdych warunkach i przy każdej powierzchni. Duże powierzchnie szybciej i łatwiej odnowimy używając dużej maszyny – ale nie będziemy mogli jej użyć w mniejszych i trudno dostępnych miejscach.

 

 

Do wyboru mamy sprzęt różniący się wielkością, wyglądem i kolorem, ale zasada działania tego typu urządzeń – z małymi wyjątkami – jest zawsze taka sama. Polega ona na zastosowaniu przeciwbieżnego ruchu głowic szlifujących zwanego „planetarnym”. Standardowa konstrukcyjnie maszyna posiada jeden duży dysk, który obraca się w prawą lub lewą stronę (najlepiej, jeśli mamy możliwość zmiany obrotów „lewa-prawa”). Na nim umieszczone są trzy mniejsze dyski, które obracają się w stronę przeciwną. Taki przeciwbieżny ruch powoduje przecinanie się zarysowań spowodowanych przez narzędzia i w rezultacie ogranicza możliwość zarysowania powierzchni. Inną zaletą tego typu rozwiązania jest łatwiejsza obsługa. Poleganie jedynie na ruchu jednostronnym powodowałoby większy wysiłek u operatora, a w niektórych sytuacjach szlifowanie stałoby się wręcz niemożliwe.

Wyjątek mogą stanowić niewielkie maszyny jednogłowicowe, bazujące na jednym dysku. Przeznaczone są np. do szlifowania stopni schodowych lub powierzchni przy ścianach i w narożnikach. Specyfika pracy z takimi urządzeniami wymaga większej uwagi i precyzji podczas pracy. Przydatna będzie również regulacja prędkości obrotowej. Zwłaszcza, kiedy szlifowana powierzchnia jest bardzo nierówna.

Szlifować można „na sucho” lub „na mokro”. Wybór techniki będzie wynikał z aktualnej potrzeby. Oczywiście jeśli chcemy pracować „na mokro” niezbędne będzie doprowadzenie wody do maszyny (zbiornik lub wąż). Przy pracy „na sucho” używa się specjalnego odkurzacza do odciągania pyłu. Jest to pewna niedogodność, bo odkurzacz musi być włączony przez cały czas pracy. Nawet jeśli ktoś jest sympatykiem hałasu, powinien wziąć pod uwagę, że okoliczności pracy nie zawsze pozwalają na nieograniczone szafowanie decybelami.

Jeśli w układzie planetarnym maszyny szlifującej zastosowano trzy dyski, to łatwo możemy się domyślić, że będziemy potrzebowali trzech narzędzi pracy. Mogą być one mocowane na rzep, wsuwane albo przykręcane. Wszystko zależy od producenta i potrzeby. Niektóre firmy mają swoje, autorskie rozwiązania, które wymuszają stosowanie narzędzi od tej konkretnej firmy. W zdecydowanie lepszej sytuacji będziemy, gdy maszyna będzie uniwersalna w tym względzie. Pozwoli to na stosowanie narzędzi różnych producentów, a takiej różnorodności będziemy poszukiwać podążając za względami ekonomicznymi i jakościowymi. Najbardziej uniwersalnym dyskiem będzie ten wyposażony w rzep, do którego możemy przyczepić każdą tarczę, która posiada takie właśnie mocowanie. W przypadku zatrzasków, wsuwek, itp. konkretnego producenta takiej możliwości nie mamy.

Czasami producent przewiduje możliwość zamiany dysku na inny, umożliwiający korzystanie z innego rodzaju (lub rozmiaru) narzędzi.

 

 

 

Źródło: Kurier kamieniarski

Autor: Artur Janus   |   Data: środa, 03 marca 2021

PolandGermanEnglishCzech