KAMIEŃ NA MACEWIE 1

W poprzednim numerze Kuriera Kamieniarskiego opisywaliśmy nowy cmentarz żydowski w Lodzi, gdzie znajduje się słynne mauzoleum Izraela Poznańskiego, największy żydowski grobowiec na świecie. W tym numerze znów wybierzemy się na łódzki kirkut, aby przyjrzeć się bliżej żydowskim zwyczajom pogrzebowym oraz symbolice nagrobkowej.

Zaczniemy nasza wycieczkę od wschodniej części cmentarza, gdzie znajduje się największy w Polsce dom przedpogrzebowy. Powstał pod koniec XIX wieku dzięki wsparciu finansowemu filantropki Miny Konstadt, a zaprojektował go znany nam juz architekt Adolf Zeligson, który współpracował z rodzina Poznańskich.

W trakcie II wojny światowej budynek bardzo ucierpiał, jednak w 1987 roku rozpoczęto prace remontowe z inicjatywy Fundacji Rodziny Nissenbaumów. Obecnie można wejść do środka i obejrzeć galerie zdjęć z cmentarza oraz stojący w sali centralnej karawan pochodzący z dziewiętnastego wieku.

Domy przedpogrzebowe noszą tez nazwę domów oczyszczenia, ponieważ według tradycji żydowskiej człowiek w momencie śmierci staje się rytualnie nieczysty. Dlatego przed pochówkiem należy jego ciało oczyścić, a procedura ta odbywa się właśnie w domu przedpogrzebowym usytuowanym w tak zwanej części gospodarczej cmentarza, do której trafimy wchodząc na łódzki kirkut przez boczna furtkę.

Całą procedurę tradycyjnie przeprowadza grupa zwana Chewra Kadisza. Dawniej to właśnie oni zabierali ciało z domu zmarłego (obecnie robią to raczej pracownicy zakładu pogrzebowego), po czym zajmowali się rytuałem oczyszczenia oraz przygotowaniem ciała do pochówku poprzez obmycie go woda i ubranie w prosty strój z białego płótna zwany tahrichim. Dopiero wtedy mogło ono zostać wniesione przez wewnętrzną bramę do części grzebalnej cmentarza – zawsze nogami do przodu. Zgodnie z tradycja pogrzeb powinien odbyć się najpóźniej w ciągu doby od śmierci, jednak kultywowanie tego nakazu jest w dzisiejszych czasach niemożliwe ze względu na przepisy prawne.

Tak jak juz wspominaliśmy w poprzednim artykule, kobiety i mężczyzn zwyczajowo chowa się osobno, stad podział cmentarza na część męską i żeńską. Zdarzają się jednak wyjątki od tej reguły, co widać choćby na przykładzie samego Poznańskiego, który leży w mauzoleum razem ze swoja zona. Tylko najbogatsi mogli sobie jednak pozwolić na tak wyszukane i monumentalne grobowce, jakie znajdziemy przy Alei Głównej.

Większość pomników na cmentarzu to tak zwane macewy, czyli pionowe nagrobki, które wyglądem nawiązują do bramy i symbolizują przejście do innego świata. Mogą być wykonane z różnych materiałów, jednak przeważnie jest to kamień. Co ciekawe, macewe stawia się zmarłemu dopiero w rocznice jego śmierci, a w dniu pochówku grób po prostu zasypuje się ziemia.

Oprócz macew możemy tez spotkać inne rodzaje pomników. Zamożniejsze osobistości często spoczywają w sarkofagach, takich jak ten należący do Izaaka Hertza, który wykonano z czerwonego piaskowca. Inna forma grobowca są tak zwane ohele, czyli niewielkie bielone budynki, w których znajdują się groby szanowanych i zasłużonych członków społeczności. Bardzo często byli to rabini lub cadykowie.

Na żydowskich grobach nie znajdziemy raczej podobizn zmarłych, gdyż jest to sprzeczne z tradycja. W górnej części macewy znajduje się zazwyczaj płaskorzeźba, która może nam przekazać wiele cennych informacji na temat zmarłego.

Źródło: Kurier kamieniarski

 Autor: Jakub Zdańkowski   |   Data: wtorek, 14 maja 2019

PolandGermanEnglishCzech